Górskie kryminały – na tropie karkonoskich tajemnic. „Schronisko które przestało istnieć” i „Schronisko które przetrwało” [RECENZJA]
„Schronisko, które przestało istnieć” oraz „Schronisko, które przetrwało” to dwie fascynujące książki autorstwa Sławomira Gortycha, które łączą w sobie elementy kryminału, sensacji oraz historii Sudetów i regionów przyległych. Akcja obu kryminałów rozgrywa się w Karkonoszach, dlatego nie bez powodu sięgnęłam po obie części serii – jako miłośniczka Karkonoszy takiej okazji nie mogłam przepuścić. Jestem pod wrażeniem tego, co Gortych stworzył w swoich debiutanckich powieściach. Zobaczcie, dlaczego warto sięgnąć po oba kryminały jego autorstwa!
Dlaczego warto sięgnąć po kryminały Sławka Gortycha?
Sławek Gortych doskonale wplata historię Dolnego Śląska, zwłaszcza Karkonoszy, w swoje opowieści. Daje nam to nie tylko ekscytującą fabułę, ale również wnikliwą lekcję historii tego regionu. W obu powieściach autor zabiera nas w podróż w czasie, cofając się do okresu II Wojny Światowej, co pozwala nam spojrzeć na te tereny w zupełnie inny sposób. To fascynujące, jak Sławek Gortych tworzy napięcie i splata prawdziwe wydarzenia historyczne, jakie miały miejsce w Karkonoszach w tamtych latach, z tymi fikcyjnymi, stworzonymi na potrzeby książki. Karkonosze, jak wielu z Was pamięta z historii, nie zawsze były polskie, co autor wnikliwie ukazuje w swoich kryminałach, a to daje nam głębszy wgląd w tę fascynującą historię.
Historia Karkonoszy jako tło fabuły całego kryminału
Gortych prowadzi narrację zręcznie, a fabuła z przeszłości ma ogromne znaczenie dla wydarzeń współczesnych. Bohaterowie odkrywają odpowiedzi na swoje pytania właśnie dzięki poznawaniu historii. Autor doskonale buduje napięcie, wprowadza zaskakujące zwroty akcji i pułapki, co sprawia, że nie można oderwać się od lektury. Pierwsza powieść jest bardziej spokojna, a druga bardziej sensacyjna, co było reakcją na trudny okres pandemii. W obu przypadkach czytelnik jest trzymany w napięciu, a chwilami obawia się o życie głównych bohaterów. Dodatkowo, autor umiejętnie łączy życie prywatne postaci z główną fabułą, co dodaje wyjątkowego smaczku książkom.
To, co zachwyca mniej w jego kryminałach to właśnie historia, która toczy się na terenie Karkonoszy i regionów przyległych. Same Karkonosze skrywają wiele tajemnic, a autor potrafi je opowiedzieć w sposób fascynujący. Po lekturze tych książek, czytelnik ma ochotę poznać te miejsca osobiście, co jest wyjątkowym osiągnięciem autora.
"Schronisko które przestało istnieć"
Kryminał „Schronisko, które przestało istnieć” był debiutem w literaturze kryminalnej. To książka, która nie tylko przyciąga swoją intrygującą fabułą, ale także wprowadza czytelnika w niezwykły klimat Karkonoszy. I to spowodowało, że sięgnęłam po nią bez wahania, chociaż, jak już pewnie zauważyliście, zdecydowanie bardziej wolę literaturę faktu.
Akcja karkonoskiego kryminału rozpoczyna się od tajemniczej śmierci Artura Rajczakowskiego, właściciela schroniska Nad Śnieżnymi Kotłami w Karkonoszach (miłośnicy Karkonoszy zapewne wiedzą, że obecnie schronisko nad Śnieżnymi Kotłami nie jest dostępne dla turystów). Jego bratanek, Maksymilian, przyjeżdża na miejsce, by rozwikłać tę zagadkę. Jednak szybko okazuje się, że miejsce to skrywa znacznie więcej tajemnic, zarówno z przeszłości, jak i teraźniejszości. Autor umiejętnie miesza wątki historyczne i współczesne, tworząc bogatą narrację.
Karkonosze same w sobie stanowią niezwykłe tło dla tej historii. Opisy górskich krajobrazów i ich klimatyczna atmosfera są doskonale oddane. Sławek Gortych, będąc miłośnikiem górskich wędrówek, przemyca wiele informacji o tych terenach, co nadaje książce dodatkowy urok. Bardzo polecam Wam jego profil na Facebooku i bloga – Zagubiony w Karkonoszach, gdzie znajdziecie mnóstwo przydatnych informacji o dolnośląskich schroniskach, karkonoskich tajemnicach z wieloma wątkami historycznymi z tego regionu.
Co jednak wyróżnia tę książkę spośród innych kryminałów, to nie tylko fabuła, ale także głęboko zakorzenione wątki historyczne. Autor bawi się czasem i przestrzenią, przenosząc czytelnika do okresu II wojny światowej i ukazując realia życia na tych terenach w tamtym czasie. Jest to nie tylko ciekawa lekcja historii, ale również sposób na pokazanie, że tło historyczne może stanowić istotny element powieści kryminalnej.
Intryga, Gerhart Hauptmnann i III Rzesza
Sławek Gortych stworzył również zróżnicowane i interesujące postaci. Główny bohater, Maksymilian, jest przemyślaną postacią z własnymi problemami rodzinnymi i tajemnicami. Towarzyszący mu bohaterowie, tak jak i cała obsada, są dobrze wykreowanymi postaciami, które nadają powieści głębi.
Intryga kryminalna jest starannie rozprowadzona w czasie. Autor zręcznie rzuca czytelnika na różne tropy, co utrzymuje napięcie i ciekawość. Są tu również momenty niepewności, kiedy to nie wiadomo, komu można zaufać. To sprawia, że lektura staje się niezwykle angażująca. Dla miłośników Karkonoszy istotny będzie również wątek Gerharta Hauptmanna – niemieckiego dramaturga i powieściopisarza, laureata literackiej Nagrody Nobla w 1912, który mieszkał w Jagniątkowie w willi nazywanej Łąkowym Kamieniem (obecnie Muzeum Miejskie Dom Gerharta Hauptmanna). On również pojawia się w powieści, a jego wątek jest bardzo istotny.
Jedyną drobną niedogodnością, którą można odnotować, jest obecność niemieckich i czeskich słów, zwłaszcza na początku książki. Autor, starając się dostarczyć czytelnikowi autentycznego doświadczenia związanego z lokalizacją, wprowadza pewne trudniejsze do zrozumienia słownictwo. Jednak po pewnym czasie czytelnik przyzwyczaja się do tego, co ułatwia lekturę. Dla mnie taki zabieg był niezwykle ważny, doceniam to, że autor zawarł w powieści niemieckie nazwy miejscowości. Tym bardziej, że te tereny należały w tamtym czasie do III Rzeszy.
„Schronisko, które przestało istnieć” to powieść kryminalna, która wciąga od pierwszej strony. Kombinacja intrygującej fabuły, malowniczych opisów górskiego krajobrazu, bogatej wiedzy historycznej oraz dobrze wykreowanych postaci czyni ją godną polecenia lekturą. Sławek Gortych udowadnia swoje umiejętności jako pisarz, a trylogia zaczęta właśnie tą książką obiecuje jeszcze wiele emocjonujących chwil czytelnikom.
Informacje szczegółowe
Zdjęcie na okładce: Rafał Kotylak
"Schronisko które przetrwało"
W „Schronisku, które przetrwało,” autorowi szczególnie udaje się oddać ducha czasów wojennych oraz obrazy obozów dla młodzieży zrzeszonej w Hitlerjugend. Część tych opisów może być szokująca, ale to właśnie pokazuje, jak realistycznie i precyzyjnie Gortych opowiada o wydarzeniach historycznych. Cieszę się, że autor nie unika trudnych tematów i przedstawia te okrutne czasy takimi, jakie były naprawdę. To stanowi ważny aspekt tych książek – ukazywanie historii poprzez pryzmat życia zwykłych ludzi, nie tylko tych wielkich postaci i kluczowych wydarzeń.
Co opisuje kryminał "Schronisko które przetrwało"?
„Schronisko, które przetrwało” to powieść, która przenosi czytelnika w głąb Karkonoszy, ukazując zarówno ich urokliwe krajobrazy, jak i mroczne tajemnice z przeszłości tego regionu.
Fabuła powieści jest niezwykle bogata i skomplikowana, i porusza się między dwoma planami czasowymi: współczesnością, gdzie główną bohaterką jest Justyna Skała, kierująca schroniskiem Odrodzenie, oraz czasami II wojny światowej i tuż po niej, kiedy to schronisko pełniło rolę ośrodka dla Hitlerjugend. Powieść intryguje od samego początku, a nielinearna narracja pozwala stopniowo odkrywać tajemnice z przeszłości i ich wpływ na teraźniejszość.
Gortych doskonale oddaje surowy, górski klimat Karkonoszy, wprowadzając czytelnika w malownicze, ale i niebezpieczne otoczenie. Opisuje nie tylko piękno przyrody, ale także jej nieprzeniknioną tajemniczość, co dodaje powieści dodatkowej głębi. Ważnym elementem są także ludowe wierzenia i legendy, które wplecione są w fabułę, nadając jej specyficzny charakter.
Największym atutem książki jest jednak jej zdolność do poruszania ważnych tematów historycznych i społecznych. Autor z sukcesem ukazuje ideologiczne zakorzenienia i manipulacje, które potrafią sprawić, że zło wydaje się być dobrem. Przez pryzmat losów bohaterów, zarówno tych autentycznych, jak i fikcyjnych, czytelnik zastanawia się nad moralnymi dylematami i wpływem historii na jednostki.
Dodatkowo, Gortych zręcznie łączy wątki kryminalne, tajemnicze zgony, strzały i wydarzenia z przeszłością, tworząc wielowątkową i emocjonującą opowieść, która trzyma czytelnika w napięciu przez całą lekturę. Nie brakuje również elementów humorystycznych oraz opisów przyrody, które doskonale wpisują się w fabułę i postacie.
Informacje szczegółowe
Zdjęcie na okładce: Rafał Kotylak
Podsumowanie
Podsumowując, „Schronisko, które przestało istnieć” oraz „Schronisko, które przetrwało” to dwie świetnie napisane powieści, które łączą w sobie klimatyczny kryminał, sensację oraz bogatą historię Dolnego Śląska. Sławomir Gortych stworzył fascynujący cykl, który wciąga czytelnika w wir tajemnic i emocji. To lekcja historii i geografii, która dostarcza zarówno rozrywki, jak i głębszego zrozumienia tego fascynującego regionu. Gorąco polecam sięgnąć po te książki i wyruszyć w literacką podróż po Karkonoszach.