
Ze Szklarskiej Poręby przez Schronisko pod Łabskim Szczytem na Wielki Szyszak i Śnieżne Kotły – szlak żółty
Śnieżne Kotły stanowią jedną z największych atrakcji w zachodniej części Karkonoszy. Pięknie wykształcone kotły polodowcowe przyciągają rzesze turystów każdego roku. Strome urwisko o ponad 200 metrowej wysokości przyprawia mniej odpornych na wysokości o gęsią skórkę. Położona na szczycie stacja przekaźnikowa RTV przypomina niektórym schronisko, dlatego amatorów Karkonoszy przyciąga jak magnes. Niestety, tutaj nie zjecie naleśników z jagodami i nie napijecie się piwa, jednakże nasycicie oczy pięknymi widokami. Zapraszam na wspólną wędrówkę żółtym szlakiem na Wielki Szyszak.

Starą Drogą na Wielki Szyszak i Śnieżne Kotły – szlak żółty
Żółty szlak prowadzący do Schroniska Pod Łabskim Szczytem i na Śnieżne Kotły rozpoczyna się w centrum Szklarskiej Poręby u zbiegu ulicy Sikorskiego i Jedności Narodowej. Trzeba bacznie obserwować oznakowanie, ponieważ na tym odcinku można się pogubić. Z ulicy Jedności Narodowej należy skręcić w prawo w ulicę 1-go Maja. Później szlak prowadzi w prawo ulicą Kilińskiego. Szlak biegnie w górę wzdłuż jezdni do Muzeum Mineralogicznego, które serdecznie polecam odwiedzić. W prawdzie ostatni raz byłam tam lata temu, ale zbiory jakie posiada muzeum zachwycą zarówno amatorów jak i znawców skał i minerałów.
Droga w prawo prowadzi do dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na Szrenicę, ale my nie idziemy na łatwiznę tylko wspinamy się szlakiem żółtym, który wkracza do lasu skręcając lekko w lewo. W tym miejscu kończy się droga asfaltowa i zaczyna szutrowa ścieżka.
Szlak wytyczony jest w lesie i prowadzi równolegle do Złotego Potoku. Początek szlaku jest dość monotonny, ale łatwy. Prowadzi przez las lekko wspinając się w górę. Powoli wędrując przekraczamy mostek nad Złoty Potokiem, a kilka minut później z prawej strony do szlaku dochodzi trasa rowerowa. Ta sama trasa później odbija w lewo do Szrenickiego Potoku.


Z polanki do schroniska
Żółty szlak dochodzi do polanki, z której widać Śnieżne Kotły i schronisko Pod Łabskim Szczytem. Kilka minut później szlak opuszcza szutrową drogę i wkracza w wąski żleb z mocno zniszczoną kamienną ścieżką. Dobre buty – obowiązkowo. Nie wyobrażam sobie iść tutaj w tenisówkach. Na końcu dość wymagającego podejścia po skałach zaczyna się droga szutrowa. W prawo odbija szlak zielony do pośredniej stacji wyciągu na Szrenicę. Szlak zielony w dalszym etapie prowadzi do Rozdroża pod Kamieńczykiem.


Powyżej wspomnianego wcześniej rozstaju szlaków wspinamy się po najbardziej męczącym fragmencie Starej Drogi. Ostre podejście wyciska z nas siódme poty. Szlak biegnie wzdłuż Potoku Szrenickiego, gdzie na końcu należy przekroczyć mostek. Na szczęście te kilkaset metrów podejścia równoważy kolejny fragment o wiele łagodniejszy.
Spokojny trekking prowadzi nas aż do Kukułczych Skał, gdzie zatrzymujemy się na dłużej. Warto z tego miejsca zrobić zdjęcie na Kotlinę Jeleniogórską.


Od skałek do schroniska Pod Łabskim Szczytem zostaje 10 minut marszu. Przed schroniskiem do żółtego szlaku dochodzi niebieski szlak czyli Czeska Ścieżka z Wodospadu Szklarki.
Ze Schroniska Pod Łabskim Szczytem na Wielki Szyszak
W schronisku Pod Łabskim Szczytem zawsze zatrzymujemy się na coś ciepłego. To dobry moment na zebranie sił na następny odcinek marszu. Oczywiście, można wykupić tutaj nocleg, koszt noclegu w zależności od wybranego pokoju będzie inny. Schronisko Pod Łabskim Szczytem różni się od tych na bardziej popularnych na szlakach w Karkonoszach.
Wiele schronisk przekształciło się w olbrzymie miejsca noclegowe, przypominające hotele. Schronisko Pod Łabskim Szczytem jest położone na uboczu, o wiele mniej zatłoczone, a dodatkowo zachowało klimat i atmosferę prawdziwego górskiego schroniska. To także świetna baza wypadowa w pozostałe części Karkonoszy.


Za schroniskiem żółty szlak wspina się ponownie bardzo mocno w górę. Do pokonania mamy ponad 300 m przewyższenia na odcinku długości ok. 1100 m. Z tego miejsca pozostaje nam do Śnieżnych Kotłów ok. 2600 m.
Zimą ta część żółtego szlaku jest zamknięta, natomiast aby dojść ze Schroniska pod Łabskim Szczytem do Śnieżnych Kotłów należy iść drogą zimową, czyli Mokrą Ścieżką, która prowadzi do czerwonego szlaku – Drogi Przyjaźni Polsko-Czeskiej.






Przy samym schronisku mamy skrzyżowanie kilku szlaków: czarny prowadzi do Jagniątkowa, a czerwony do Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem, skąd można wejść niebieskim szlakiem do Obniżenia pod Śmielcem. Z Obniżenia pod Śmielcem na Śnieżne Kotły jest ok. 25 minut. My wybieramy dalszą część żółtego szlaku.


Nasza wspinaczka żółtym szlakiem prowadzi przez Halę Pod Łabskim Szczytem i skrzyżowanie z zielonym szlakiem – Ścieżką Pod Reglami. Powyżej skrzyżowania z zielonym szlakiem ścieżka wznosi się kamiennymi stopniami wśród olbrzymich i robiących ogromne wrażenie rumowisk skalnych.





Wielki Szyszak i Śnieżne Kotły
Końcowy fragment szlaku łagodnieje, aż w końcu łączy się ze szlakiem czerwonym (Głównym Szlakiem Sudeckim). Od tego momentu szlak żółty i czerwony prowadzą wspólnie do stacji przekaźnikowej RTV na Wielkim Szyszaku.





Ze stacji przekaźnikowej szlak kieruje się na krawędź Wielkiego Śnieżnego Kotła, gdzie jest kilka platform widokowych do obserwowania obu kotłów polodowcowych, które są najefektowniejsze w tej części Karkonoszy.













To właśnie tutaj kończy się nasza wędrówka na Wielki Szyszak i Śnieżne Kotły. Lubimy tutaj wracać i wędrować po malowniczych terenach, gdzie formy polodowcowe są dobrze widoczne, a lekcja geografii w terenie może zostać zaliczona na piątkę z plusem.
Podsumowując, szlak jest średnio trudny, niektóre fragmenty to ostre, ale krótkie podejścia. Długość całego szlaku to 8,7 km, a czas potrzebny na jego przejście to 3:30 h.
Rzeźba i ukształtowanie terenu – jak powstały Śnieżne Kotły?
W momencie wyniesienia Karkonoszy ponad poziom morza, odpowiednie warunki klimatyczne pozwoliły na wykształcenie się tutaj w okresie plejstocenu lokalnych zlodowaceń górskich. Powstały różnorakie formy związane z procesami mrozowymi i wietrzeniem mechanicznym skał. To, że możemy obserwować te formy do dnia dzisiejszego jest efektem powstania form glacjalnych stosunkowo niedawno, bo trochę ponad 10 tys. lat temu. Jednakże formy, które powstały w późnym glacjale są dziś dobrze widoczne, a określenie ich w terenie jest dość łatwe.


Najbardziej widoczne i najbardziej efektowne są cyrki lodowcowe, czyli zagłębienia otoczone z trzech stron stromymi stokami, a z czwartej tzw. ryglem skalnym. Dawniej w cyrkach lodowcowych gromadził się śnieg, który w późniejszym etapie przekształcał się pod wpływem dużego ciśnienia w firn, a następnie lód lodowcowy.
Cyrki lodowcowe w Karkonoszach to m. in. dwa Śnieżne Kotły – Mały i Wielki Kocioł Śnieżny. W okresie wiosennym w niszach nadal zalega śnieg. Trochę mniej widoczne są formy morenowe, które częściowo występują w piętrze lasów górnoreglowych.





Innym elementem rzeźby związanej z zimnym klimatem są pokrywy stokowe, grubofrakcyjne, które pokrywają stoki i rozwaliska wierzchowinowe. Takie formy możemy obserwować powyżej górnej granicy lasu, czyli m. in. pod Łabskim Szczytem, za schroniskiem Pod Łabskim Szczytem czy idąc w stronę Śmielca.





Śnieżne Kotły są doskonale widoczne z Kotliny Jeleniogórskiej i Złotego Widoku położonego w Szklarskiej Porębie. Złoty Widok zlokalizowany jest na trasie Szlaku Walońskiego, niedaleko Chaty Izerskiej.


Czerwonym szlakiem w stronę Śnieżki
Dla spragnionych większego kilometrażu polecamy najlepszy szlak jakim mieliśmy okazję wędrować – Drogę Przyjaźni Polsko-Czeskiej. To czerwony szlak prowadzący aż na samą Śnieżkę, który zajmie Wam dobrych kilka godzin marszu. Poniżej przedstawiamy wam trochę zdjęć, a sam opis szlaku powstanie w najbliższym czasie 🙂









